wtorek, 27 listopada 2012

Suchar #12

Małżeństwo je zupę, niespodziewanie żona oblała sobię bluzkę i mówi:
-No nie, wyglądam jak świnia
Mąż na to:
-No, i jeszcze się zupą oblałaś

Suchar #11

Podczas klasówki nauczyciel mówi:
-Wydaje mi się, że słyszę jakieś głosy...
Głos z sali:
-Mnie też, ale się leczę...

Suchar #10

-Koniec z naszym związkiem! Mam dość tego, jak mi stale dogryzasz z powodu mojej wagi
-Stój! Nie możesz! Pomyśl o naszym dziecku!
-Jakim dziecku?!
-To Ty nie jestes w ciąży!?

Suchar #09

-Małgosiu, co tyle czasu robisz w tej kuchni?
-Wpadła mi kostka lodu do wrzątku i nie mogę jej znaleźć

Suchar #08

Dzwoni facet do sejmu i mówi:
-Chcę zostać posłem
-Panie, pan zgłupiał chyba
-Tak, a są jeszcze jakieś wymagania?

Suchar #07

-Halo? Proszę Pani, mój syn nie może dzisiaj przyjść do szkoły
-A kto mówi?
-Mój ojciec

środa, 21 listopada 2012

Suchar #06

Przychodzi Jaś do taty i mówi:
-Tato, tato, choinka się pali!
-Synku, nie mówi się pali, tylko świeci.
-Ale meble też się świecą! I książki, kanapa, nawet telewizor!

wtorek, 2 października 2012

Suchar #04

Dawno dawno temu żył król i królowa i żyli długo i szczęśliwie.


Koniec

Suchar #03

Jak doprowadzić piekarza do płaczu?
Zabić mu rodzinę.

Suchar #02

Co jest czerwone i psuje zęby?
Cegła.

Suchar #01

Dawno dawno temu żył sobie pewien gospodarz i lis. Ten gospodarz miał kury, a list codziennie przychodził i zjadał jedną kurę. Nie dwie ani nie trzy tylko jedną. A liczbą zjadanych kur była 1. Nie żadna inna, a liczbą końcową liczenia było 1. Pewnego dnia gospodarz spostrzegł lisa na polanie i powiedział do niego:
-Lisie, czy to ty przychodzisz codziennie i zjadasz mi nie dwie ani nie trzy tylko jedną kurę?
-Nie - odpowiedział Lis.

Ale tak naprawdę to był on.